Go Foreign
  • BLOG
  • VLOG
  • O MNIE
  • PUBLIKACJE
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
  • ENGLISH

Osobliwe chińskie smaki - lody fasolowe

1/9/2014

2 Komentarze

 
Lody fasolowe
W Chinach można znaleźć całe mnóstwo słodyczy i przekąsek, które każdy przeciętny obcokrajowiec uznałby za… no powiedzmy niezwykłe. Dziś historia jednego z osobliwych przysmaków. Sprawdźcie jak smakują lody fasolowe.

Lody fasolowe
Lato. Żar leje się z nieba. Zaczynacie parować. Próbując ratować się przed udarem cieplnym ostatkiem sił wleczecie się do najbliższego sklepu spożywczego. Dopadacie lodówki. Lody! Szybko! Co wybrać? Sięgacie po pierwsze z brzegu opakowanie. Nie macie pojęcia co jest tam napisane, ale skoro widnieje tam obrazek zielonego loda na patyku zakładacie, że jest on o smaku jabłkowym (przynajmniej w Europie zielony kolor słodyczy zazwyczaj oznacza smak jabłkowy). Jabłko brzmi smakowicie (w Chinach też można jeść na złość Putinowi). Kupujecie, otwieracie i kosztujecie…

Taaa… Co by to nie było, jabłko to na pewno nie jest. Uważniej przyglądacie się opakowaniu. Wtedy do was znaczenie tych małych zielonych plamek. FASOLA! To coś nowego. Chociaż w sumie gdybyście się uważniej zastanowili zdalibyście sobie sprawę, że chińczycy dodają słodką fasolę do każdego rodzaju słodyczy (od drożdżówek po herbatę z mlekiem). W związku z powyższym lody fasolowe nie powinny was aż tak zszokować.

Jakie są?

Nie tak złe jak się wam wydaje (niemniej do ulubionych bym ich nie zaliczyła). Smakują po prostu jak słodka fasola (tutaj zwyczajnie nie da się nic odkrywczego powiedzieć). Mają też osobliwą mączną teksturę. Innymi słowy są dziwne. Jeśli szukacie nowych niezwykłych smaków, możecie spróbować. Są bardzo tanie – zwykle 1-2 juanów (0,5-1zł). Jeżeli bardziej zależy wam po prostu na orzeźwieniu w gorący dzień, kupcie sobie raczej lody melonowe. Są dużo lepsze.

Smacznego!

2 Komentarze
Ewka link
3/9/2014 03:08:17

Lody fasolowe mogą być dziwne. Za to pieczone omleciki, nadziewane słodką fasolką adzuki są pyszne! Jadłam je kiedyś w restauracji japońskiej i do tej pory się oblizuję na samo wspomnienie. Jeśli w Chinach sprzedają coś podobnego - koniecznie spróbuj!

Odpowiedz
Go Foreign
3/9/2014 05:34:42

Dzięki za cynk. Chociaż fasolka adzuki (i w ogóle omlety) to raczej kuchnia japońska. Chińczycy to nałogowo raczej do herbaty z mlekiem lub deserów owocowych tą fasolke dodają.

Odpowiedz



Odpowiedz

    Autor

    Mam na imię Agnieszka. Obecnie (od października 2012) pracuję w Chinach, jako nauczycielka angielskiego, starając odnaleźć się w nowej roli - emigranta na Dalekim Wschodzie.

    Polka w Chinach, las bambusowy, Goforeign
    Kliknij tutaj, aby edytować.

    Kategorie

    Wszystkie
    Bezdroża
    Chiny
    Chorwacja
    Francja
    Gruzja
    Indonezja
    Islandia
    Japonia
    Kuchnia
    Kultura I Obyczaje
    Malezja
    Polska
    Porady Na Wyjazd
    Tajlandia
    Zwiedzanie

    Kanał RSS

    Obraz
Wspierane przez Stwórz własną unikalną stronę internetową przy użyciu konfigurowalnych szablonów.